Tak wyglądało pierwsze spotkanie:
Jak przystalo na prawdziwego faceta zaglądam pod sukienkę:)
Na spacerze mus być! Dzisiaj była wielkim pocieszeniem po szczepieniu:)
No i do snu....odpadło nam husianie:)
Kochana Pani Patrycjo! Dziękujemy bardzo! Ja w szczególności bo na razie zaoszczędziłam na niani :) Widać jak coś robione jest od serca i jakie od razu przynosi skutki:)
Widzę jak Piotrek chodzi i zagląda na Panią Królikową i dla Niego muszę zamówić Pana Królika:)
Polecam wszystkim! Jeśli ktoś byłby zainteresowany Zaczarowaną Utulanką piszcie do Mnie:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz